Z serii listów do siebie samej. #1
Cześć Słońce, Na wstępie chciałabym Ci pogratulować tak dobrego wyniku, nadal żyjesz! W nieswoim świecie, z nieswoimi zasadami, z nieswoimi priorytetami. Żyjesz, ale nie tak, jak chcesz. Dlaczego, do cholery marnujesz życie? Przecież doskonale wiesz, że masz tylko jedno. Dlaczego nadal tak ważna jest dla Ciebie opinia innych? Proszę Cię, żyj po swojemu, według swoich zasad i priorytetów. Proszę, ukaż światu swoją duszę. Nie marnuj jej na wpychanie wszystkiego w stereotypy i zasady. Nie ograniczaj siebie, swoich talentów i marzeń. Tak świetnie sobie radzisz! Pokonujesz wszystkie przeciwności, dzielnie idziesz do przodu. A gdybyś spróbowała iść pod prąd? Przecież wiesz, że "z prądem rzeki płyną tylko zdechłe ryby" , a wierzę, że żyje w Tobie piękna dusza, która nie może płynąć z prądem rzeki, na stracenie. Wiem, że masz świadomość swoich wad, ale zapomnij o nich, proszę, choć na chwilę. Odetchnij, zajmij się sobą i pokochaj swoje wnętrze. Jesteś blisko. Kiedy wyzdrowi