chwilamoment.
Wiem, że będzie mi bardzo trudno odejść. Żyję wspomnieniami.Wciąż oglądam stare zdjęcia z przyjaciółmi i moim ukochanym kuzynostwem. Wciąż wspominam co dobrego przydarzyło mi się w ciągu tych kilkunastu lat. Momentalnie pojawia się myśl, że to wszystko nie jest ważne, bo nic równie pięknego mnie już nie spotka. Wegetuję tylko, dusząc się obłudną nadzieją, że a nóż - następnego dnia coś się zmieni; ale nic takiego nie nadchodzi. Życie komplikuje się jeszcze bardziej, a wysokie drzewa pną się uparcie w górę. Nie widzę już żadnej drogi i żadnego rozwiązania.