#3 wymarzony pancerz



W złych momentach zawsze pocieszałam się myślą, że to, o czym marzyłam jest nieosiągalne dla innych. Nigdy nie zostanie mi zabrane, bo zostaje tylko w mojej głowie. 


Moje marzenia i moje plany. MOJE. 


Zapewne każdy z Was został na jakimś etapie swojego życia dotkliwie skrzywdzony przez drugą osobę. Co wtedy czuliście? Smutek, czy może złość? Pustkę? A może czuliście, jakbyście zniknęli, rozpłynęli się w powietrzu? Wasze ciało spaliło się w jednym momencie, a Wasza dusza błąka się po ulicach zatłoczonego miasta?
Oddaliście komuś wszystko, co tylko mieliście. Poświęcenie, czas i miłość. Troskę, współczucie i wsparcie. Można by pomyśleć, że nie zostało już Wam nic, ale spójrzcie na to z innej strony.
Co nie zostało wam zabrane? Plany i marzenia, wasze cele! I choć z różnych powodów mogą wydawać się wam beznadziejne, żałosne, czy niemożliwe do realizacji, to spróbujcie najprościej w świecie docenić ich samą obecność. 
Choć teraz czujesz się niezbyt dobrze, to przypomnij sobie jak marzyłeś o podróży do Tajlandii.  Turkusowe, przejrzyste wody i gorący piasek. Palmy nad głową i błękitne niebo, jak nigdzie indziej. 
Może zabrano Ci wszystko co miałeś, ale marzeń i planów nie zabierze Ci nikt. 
Może znaczy to tyle, żeby w końcu zająć się sobą i tym, o czym zawsze marzyłeś. 

szczególnie lubiane

Jest taki jeden, mało ważny człowiek.