pragnienie
kiedy wygasasz nawet nie wiem. umykasz bez pożegnania i wracasz raz na jakiś czas. zbyt rzadko, by utrzymać plany, marzenia i cele. zbyt rzadko, by utrzymać nadzieję.
więc co mam zrobić ze swoim życiem, skoro brak mi czegoś, do czego mogłabym dążyć? brak mi planu i brak mi mety. fakt, mogłabym stać w miejscu, ale czy to ma jakiś sens?
nie mogę biec do przodu i nie chcę stać w miejscu. a cofać się? cofać się też bym nie chciała. za moimi plecami czekają przykre wspomnienia i smutne doświadczenia.
więc cóż mam zrobić.
przyszłość dla mnie nie istnieje, teraźniejszość jest marna, a przeszłość bolesna.