mi łość

obraz miłości przedstawiany w komediach romantycznych nie dość, że jest złudny - to jeszcze krzywdzący. bo jakże naiwni ludzie oglądający tego typu filmy mogliby przypuszczać, że prezentowana "rzeczywistość" jest tak naprawdę fikcją. 

przywykliśmy do połykania tego, co nam podają, kompletnie nie weryfikując czy to słuszne, prawdziwe i potrzebne. 

z czego wynika tak wiele niepowodzeń w związkach? a właśnie z tej fikcji, którą nas karmią. 



1. 

żyjemy w przekonaniu, że człowiek przychodzi na świat niepełny, a dopiero znalezienie miłości i partnera - czyli swojej drugiej połówki - zagwarantuje mu szczęście. a tak moi drodzy - nie jest. rodzimy się całkowicie pełni, a naszym powołaniem nie jest szukanie miłości. nie potrzebujemy kogoś, kto nas uzupełni. oczywiście, znajdzie się grono osób, dla których właśnie szczęśliwy związek okaże się życiową drogą. nie jest to jednak konieczne w przypadku całej populacji. przestańmy stereotypować i dyktować ludziom, jak powinni żyć. oni to przecież sami wiedzą najlepiej! 


2. 

wciąż czekasz na rycerza na białym koniu? to się nie doczekasz! tak samo jak idealnej księżniczki, o którą walczysz jak lew.

komedioworomantyczni bohaterowie to fikcyjni bohaterowie. bardzo często pozbawieni najprostszych wad ludzkich. a przecież każdy z nas oblepiony jest mnóstwem ułomności. twoja niby wymarzona księżniczka ma celulit, rozstępy, nieidealną cerę, a naturalnie rosną jej włosy na nogach. ponadto jest trochę egoistyczna i głupia. podobnie z resztą jak twój rycerz na białym koniu. gderliwy, uparty jak wół, a do tego lekko zaniedbany. bez tony mięśni i drogiego zegarka. 

jeśli liczysz na coraz to romantyczniejsze gesty ze strony swojego faceta czy głęboką troskliwość ze strony swojej kobiety - zmień oczekiwania. bo rzeczywistość jest inna. związek to nie tylko czułe gesty. to także wolny czas dla każdego z was, to egoizm każdego z was. a przede wszystkim - związek to kompromisy. jesteśmy tylko ludźmi i każdy z nas ma swoje potrzeby. a żeby zaspokoić cudze, trzeba najpierw spełnić własne.


3.

prawdziwa miłość pokona wszystkie trudności. no nie pokona. bo miłość to tylko emocja, a wy jesteście tylko ludźmi. możecie kompletnie nie radzić sobie z całą masą przeciwności i macie prawo odpuścić. nie każdy związek, tak jak w filmach, kończy się happy endem. 


4.

stara miłość nie rdzewieje. oj rdzewieje. stąd właśnie tyle rozpadów związków i rozwodów. a wszystko wynika z wcześniejszego, oczywiście mylnego przekonania o istnieniu drugiej połówki. 

poznajemy się z czasem. weryfikujemy się w każdej sytuacji. to normalne, że po upływie lat możemy przestać się kochać. jeśli miłość trwa wiecznie, aż po grób - wspaniale! ale to bardzo rzadki przypadek. 

nie zarzekajmy się, że będziemy razem do końca. bo tego nie wiemy. nie wiemy, czy się nie zmienimy. nie wiemy, czy nie zaczniemy się krzywdzić. nie wiemy, czy jesteśmy siebie pewni - bo przecież całkowicie się nie znamy! nie wiemy, czy kiedykolwiek będzie nam dane się poznać w całości. po prostu cieszmy się teraźniejszością i nie planujmy zbyt wybujale przyszłości.



szczególnie lubiane

Jest taki jeden, mało ważny człowiek.